Rok 2024 został ustanowiony przez Senat Rzeczypospolitej Polskiej Rokiem Witolda Gombrowicza. W tym roku przypada bowiem 120. rocznica jego urodzin i 55 rocznica śmierci. Urodzony na ziemi świętokrzyskiej w 1904 roku we wsi Małoszyce Gombrowicz stał się jednym z najwybitniejszych pisarzy polskich XX wieku.
Spotkanie z twórczością Gombrowicza odbyło się 28 listopada w Bibliotece Publicznej w Połańcu. Aktywny udział wzięły w nim panie z Dyskusyjnego Klubu Książki działającego przy połanieckiej bibliotece. Wydarzenie przyciągnęło także osoby spoza Klubu.
Spotkanie rozpoczęło się od przybliżenia sylwetki pisarza. O młodości autora w rodzinnych stronach, a później pobycie na emigracji, barwnie opowiedziała Pani Anna Wolska. Była to opowieść pełna ciekawostek i humoru odzwierciedlająca osobowość pisarza.
Po jej wysłuchaniu uczestnicy spotkania czytali wybrane przez siebie fragmenty „Dzienników” uznanych za najwybitniejsze dzieło Gombrowicza. „Dzienniki” obejmują lata 1953-1969. Nie są zapisem codzienności autora, ale zbiorem esejów dotyczących kultury, sztuki i życia w Polsce. Zawierają spostrzeżenia i przemyślenia pisarza na temat wydarzeń, których był obserwatorem. Czasów, w których przyszło mu żyć. Nie jest to jednak relacja z wydarzeń, ale przed wszystkim opis przeżyć wewnętrznych pisarza. Gombrowicz w „Dziennikach” skupia się na swoim życiu, prezentuje myśli i osobiste spostrzeżenia.
Sens pisania „Dziennika” wyjaśnił tak: „Piszę ten dziennik z niechęcią. Jego nieszczerość męczy mnie. Dla kogo piszę? Jeśli dla siebie, dlaczego idzie do druku? A jeśli dla czytelnika, dlaczego udaję, że rozmawiam ze sobą? Mówisz do siebie tak, żeby cię inni słyszeli?”
Po przeczytaniu fragmentów „Dzienników” długo jeszcze trwały rozmowy o autorze i jego książkach, które nie dość, że się nie starzeją, ale wręcz zyskują na aktualności.
Wydarzenie odbyło się w ramach zadania „O Gombrowiczu. Jubileuszowo. Bez Patosu” organizowanego przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną im. Witolda Gombrowicza w Kielcach dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Upamiętniając 120. rocznicę urodzin i 55. rocznicę śmierci jednego z najwybitniejszych pisarzy, rok 2024 został przez Senat Rzeczypospolitej Polskiej ustanowiony Rokiem Witolda Gombrowicza.
Witold Gombrowicz - prozaik, dramaturg, eseista - związany był z ziemią świętokrzyską. Urodził się 4 sierpnia 1904 w Małoszycach pod Opatowem, a zmarł 25 lipca 1969 roku w Vence, we Francji.
Pragnąc zaakcentować rocznicę i przybliżyć twórczość pisarza Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. A. Mickiewicza w Połańcu wraz z działającym przy niej Dyskusyjnym Klubem Książki zaprasza na wspólne czytanie fragmentów "Dzienników".
„Dzienniki” wydane zostały w trzech tomach w latach 1957–1966 w Paryżu a czwarty tom wydano w 1992 w Krakowie. W Polsce całość ukazała się w latach 1986–1992. W sposób ironiczny, cyniczny i z humorem opowiadają losy autora, który w dyskusji ze sobą samym podejmuje dialog zarówno z różnymi nurtami występującymi w humanistyce (egzystencjalizm, marksizm, fenomenologia, strukturalizm), jak i z tradycją kultury polskiej. Komentuje także bieżące wydarzenia polityczne dotyczące Polski i jej miejsca w Europie oraz świecie.
Wydarzenie odbywa się w ramach zadania "O Gombrowiczu. Jubileuszowo. Bez patosu" dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, organizowanego przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną im. Witolda Gombrowicza w Kielcach.
Czytanie „Dzienników” w Bibliotece w Połańcu odbędzie się 28 listopada o godz. 16.00.
Serdecznie zapraszamy!
„Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
co to będzie, co to będzie?”
A. Mickiewicz - Dziady Cz. 2
O tym co odbyło się w ciemny, głuchy i ponury wieczór 13 listopada mogli przekonać się wszyscy, którzy przybyli do Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej im. A. Mickiewicza w Połańcu. Zgromadzeni goście zostali wprowadzeni w nastrój recytacją wiersza „Upiór” opisującego historię nieszczęśliwej miłości i samobójczej śmierci młodego kochanka.
Gdy za ostatnim gościem zamknęły się z trzaskiem drzwi Biblioteka zamieniła się w XIX wieczną kaplicę cmentarną, w której dokonać się miał za chwilę dawny obrzęd dziadów. Guślarz wraz z chórem, któremu przewodził Starzec zaczął przywoływać dusze czyśćcowe pragnące zaznać ukojenia przez modlitwę, napojenie i nakarmienie. Na początek zjawiły się duchy rodzeństwa Józia i Rózi proszące o ziarenka gorczycy, dzięki którym mogły dzieci dostać się do nieba. Po nich przybył duch okrutnego za życia pana, któremu w wejściu do kaplicy przeszkodziły nocne ptaki. Tej zjawie nie można było pomóc „bo kto nie był ni razu człowiekiem, temu człowiek nic nie pomoże”. Na koniec przywołana została Zosia, przedwcześnie zmarła dziewczyna, która za obojętność i lekkomyślne podchodzenie do życia została po śmierci skazana na dręczące ją samotność i nudę. Po odprawieniu wszystkich duchów zjawił się nieproszony gość – tajemniczy milczący upiór nie dający się w żaden sposób przepędzić.
Temu co działo się na scenie przyglądał się jeszcze jeden człowiek (a może duch?) - patron naszej Biblioteki - Adam Mickiewicz, który już po raz trzeci w historii Biblioteki przybył na spotkanie z czytelnikami.
Wszystkich zaniepokojonych pragniemy uspokoić, że Biblioteka nie była miejscem żadnych mrocznych rytuałów, a widzowie byli świadkami inscenizacji drugiej części „Dziadów” Adama Mickiewicza w wykonaniu czytelników i pracowników Biblioteki.
"Dziady" w Bibliotece odbyły się po raz pierwszy i zapewne, mając na uwadze duże brawa publiczności i wyrażone pochwały widzów – nie ostatni. W tym miejscu pragniemy podziękować wszystkim aktorom, którzy swoim zaangażowaniem sprawili, że inscenizacja dramatu okazała się niezapomnianym przeżyciem.
W przedstawieniu wystąpili:
W roli Guślarza – pan Piotr Wróbel
Jako Starzec – pan Julian Jazgara
Duchy dzieci - Norbert Sumara i Zuzanna Fitał
Nocne ptaki – pani Ewelina Fitał, Eliza Wróbel i pan Radosław Marczewski
Widmo Pana – pan Jerzy Han
Zosia – pani Monika Skowron
Pasterka – pani Renata Kozioł
Upiór – pan Stanisław Kotlarz
Chór – pani Renata Wróbel, Filip Wróbel, pani Ewa Matyjas, pani Wioletta Zalińska, pani Maria Bugaj i Dyrektor Biblioteki – pani Renata Wójtowicz.
W roli Adama Mickiewicza wystąpił pan Mariusz Żurawski.
Śpiewem fragmentów „Dziadów” ubarwiła wydarzenie pani Ewelina Fitał.
Rekwizyty do scenografii udostępniło Centrum Kultury i Sztuki w Połańcu.
Partner medialny - Portal Polaniec.com.pl
Jeszcze raz wszystkim zaangażowanym serdecznie wszystkim dziękujemy!
Wieczór Grozy organizowano w ramach zadania „Strasznie dobre książki!”.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury
Drodzy Czytelnicy:
"Zamknijcie drzwi od kaplicy
I stańcie dokoła truny;
Żadnej lampy, żadnej świécy,
W oknach zawieście całuny.
Niech księżyca jasność blada
Szczelinami tu nie wpada (...)"
Zapraszamy na inscenizację drugiej części "Dziadów" Adama Mickiewicza w wykonaniu Czytelników i Bibliotekarzy. Mamy coś specjalnego dla gości, także tych nie z tego świata:
"Czyscowe duszeczki! (...)
Każda spieszcie do gromady!
Gromada niech się tu zbierze!
Oto obchodzimy Dziady!"
Wieczór Grozy odbędzie się w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej im. A. Mickiewicza w Połańcu w środę 13 listopada o godzinie 17.00, zatem:
"Zstępujcie w święty przybytek;
Jest jałmużna, są pacierze,
I jedzenie, i napitek."
("Dziady", cz. II, Adam Mickiewicz)
Serdecznie zapraszamy!
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
co to będzie, co to będzie..."
Wieczór Grozy organizowany jest w ramach zadania „Strasznie dobre książki!”.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury
Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. A. Mickiewicza w Połańcu zakończyła zadanie "Na kościuszkowskim szlaku - Połaniec", na które otrzymała dofinansowanie z Programu Dotacyjnego "Niepodległa". Partnerem projektu było Towarzystwo Kościuszkowskie w Połańcu.
Zadanie miało na celu upowszechnienie wiedzy o powstaniu kościuszkowskim, jego bohaterach, a zwłaszcza o Naczelniku, działaniach powstańczych na terenie naszej lokalnej społeczności a także pokazanie wpływu insurekcji na życie mieszkańców Połańca w 1974 roku i w chwili obecnej na tle losów całego Narodu.
Większość wydarzeń zrealizowano w maju - miesiącu, w którym w Połańcu odbywały się uroczystości upamiętniające 230. rocznicę ogłoszenia Uniwersału Połanieckiego.
8 maja odsłonięto wystawę na placu przed Biblioteką "Tadeusz Kościuszko - bohater o wrażliwej duszy" upamiętniającą postać Naczelnika insurekcji, pokazującą Go z mniej znanej strony. Kościuszko "Bez wątpienia był bohaterem. Ale przede wszystkim był człowiekiem, o czym historia lubi zapominać. Człowiekiem zafascynowanym sztuką, malarstwem i rysunkiem, filozofią, muzyką oraz… kobiecymi wdziękami. Czułym na krzywdę ludzką, walczącym o poprawę życia zniewolonych i słabszych. Bohaterem o wrażliwej duszy” - napis an jednej z plansz.
16 i 17 maja odbył się w spacer historyczny śladami Tadeusza Kościuszki w Połańcu i warsztaty fotograficzne dla młodzieży. W efekcie warsztatów powstała gra karciana "Połanieckie kosy", mająca na celu popularyzację wiedzy na temat Tadeusza Kościuszki i miejsc z nim związanych w Połańcu. W grze wykorzystano zdjęcia zrobione przez młodzież w czasie warsztatów. Inspiracją do postaci Kościuszki pojawiającej się na kartach był rysunek wykonany przez uczestniczkę zajęć. Inauguracyjne rozgrywki, także z udziałem współautorów karcianki, odbyły się w Bibliotece w październiku.
25 maja zorganizowano rajd rowerowy po miejscach upamiętniających pobyt Naczelnika w Połańcu pod hasłem "Odjazdowy Bibliotekarz na kościuszkowskim szlaku". Pierwszym przystankiem był pomnik Kościuszki, gdzie zrobiono pamiątkowe grupowe zdjęcie. Na trasie wycieczki znalazł się także nowo powstały mural upamiętniający postać Tadeusza Kościuszkę oraz Winna Góra, na której wzniesieniu Przywódca insurekcji według tradycji miał redagować Uniwersał Połaniecki, który rozsławił miasto. Na kopcu Kościuszki, usypanym w miejscu ogłoszenia odezwy, rowerzyści zostali przywitani przez grupę Running Połaniec przygotowującą się do biegu kościuszkowskiego, który miał odbyć się tego samego dnia. Rajd zakończył się piknikiem przy muszli koncertowej. Część rowerzystów pojechała także do Ruszczy pod pomnikowy Dąb Kościuszki, pod którym Bohater odpoczywał.
Partnerem medialnym zadania był Portal Informacyjny Polaniec.com.pl
Dofinansowano ze środków Biura „Niepodległa” w ramach Programu Dotacyjnego „Niepodległa”
W styczniu 1945 roku hrabia Herman von Rollholz ukrył w Połańcu skarb. Była to szkatuła wypełniona mnóstwem drogocennych pierścieni skradzionych z polskich muzeów. Chciał po nie wrócić, gdy nadejdą spokojniejsze czasy. Nie zdążył. Zginął tuż przed zakończeniem wojny. Szkatułka przeleżała w ukryciu do naszych czasów. Okazuje się jednak, że niedawno została odnaleziona. Znalazca nie ma jednak dobrych intencji. Zamiast oddać ją do muzeum planuje skarb wywieźć i sprzedać. Trzeba go powstrzymać! Złodziej znalazł szkatułkę i ukrył ją ponownie w pobliżu Kopca Kościuszki. Grupa detektywów nie zważając na czyhające niebezpieczeństwo 24 sierpnia 2024 roku wyrusza z misją odnalezienia skarbu i oddania go prawowitemu właścicielowi. Kto będzie pierwszy – złodziej czy detektywi? Jak odnajdą skarb nie wiedząc gdzie został ukryty?
Brzmi jak początek powieści sensacyjnej? Blisko. To fabuła rodzinnej gry detektywistycznej, która odbyła się w sobotę 24 sierpnia u podnóża Kopca Kościuszki w Połańcu. Gra zorganizowana została przez Miejsko-Gminną Bibliotekę Publiczną w Połańcu pod hasłem „W gąszczu tajemnic” i była pierwszym elementem zadania „Strasznie dobre książki!” realizowanego w ramach programu Promocja Czytelnictwa ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Grę poprowadził Krzysztof Petek - pisarz, podróżnik i detektyw. Autor książek sensacyjno-przygodowych dla wszystkich pokoleń. Organizator wypraw samochodami terenowymi do Transylwanii, Czarnobyla, Skandynawii, Mołdawii i Albanii i ekspedycji do Ameryki Południowej, na Daleki Wschód, na Kamczatkę i Syberię. Czytelników swoich książek zabiera także na doroczne obozy survivalowe, prowadzi szkolenia ratunkowe, przeprawowe, samoobrony, retoryki i erystyki. Ponadto jako licencjonowany detektyw prowadzi śledztwa kulturowe, jest poszukiwaczem skarbów, zaginionych dokumentów i nieustraszonym badaczem śladów przeszłości.
O tym wszystkim uczestnicy sobotniego wydarzenia mogli się dowiedzieć na poprzedzającym grę detektywistyczną spotkaniu autorskim, które odbyło się o godzinie 11.00 w Bibliotece. Spotkanie zatytułowane zostało „Detektyw z plecakiem - opowieść o śledztwach na trzech kontynentach” i stanowiło wprowadzenie do dalszej części wydarzenia. Pisarz skupił się na swoich książkach i wspomnieniach z dalekich podróży do Ameryki Południowej, na Syberię i do innych nieodkrytych zakątków świata. Pokazywał zdjęcia z wypraw i ciekawie opowiadał o napotkanych po drodze ludziach. Wciągająco i nieco przerażająco relacjonował swoja wyprawę między innymi w rumuńskie Karpaty śladami Wlada Palownika, legendarnego hrabiego Drakuli, znanego ze swojego okrucieństwa.
Po spotkaniu autorskim wszyscy wyruszyli z Biblioteki na miejsce gry detektywistycznej. Równo o godzinie 13.00 Krzysztof Petek czekał na uczestników w sztabie akcji. To tu gracze dowiedzieli się o ukrytym przez hrabiego Hermana von Rollholza skarbie i zostali poproszeni o odnalezienie go. Zanim jednak mogli wyruszyć w teren musieli zostać poddani specjalistycznemu szkoleniu obejmującemu techniki łamania kodów, spostrzegawczości, samoobrony i radzenia sobie w trudnych warunkach. W końcu kto wie co mogło ich spotkać w lesie? Chętnych do odnalezienia skarbu było wielu, zatem zostali podzieleni oni na trzy grupy. Na czele każdej z grup stanął dowódca odpowiedzialny za przestrzeganie reguł gry, zasad bezpieczeństwa i za kontakty ze sztabem akcji. Bezpieczeństwo ponad wszystko! To na ręce dowódców została przekazana pierwsza zagadka i klucz do jej rozwiązania. Rozwiązanie jej wymagało skupienia, logicznego myślenia i pracy zespołowej. Było kluczem do odnalezienia kolejnej wskazówki, a ta do kolejnej i kolejnej… Aż do ostatniego finałowego zadania, a było ich wiele. Należało między złamać szyfr zapisany alfabetem Morse’a, odnaleźć ukryty w lesie kamień z zaszyfrowaną wiadomością, spotkać się w lesie z tajemniczym „rudzielcem” a także… zaśpiewać piosenkę o Chińczyku. W przypadku napotkania trudności można było prosić w sztabie akcji o pomoc, jednak podpowiedź drogo uczestników kosztowała… Koniec końców, po niemal trzech godzinach zmagań, wszystkie grupy odnalazły ukryte tropy i rozwiązały zagadki. Ale tylko jedna drużyna mogła odnaleźć skarb! Teraz liczył się czas. Kto pierwszy ten lepszy! Najszybciej miejsce ukrytej szkatuły odgadła drużyna numer dwa. Gracze biegiem wyruszyli by wydobyć skarb! Po otwarciu skrzynki oczom detektywów ukazały się drogocenne pierścienie. Gracze przez chwilę tylko mogli podziwiać skarb, ponieważ należało jak najszybciej zabezpieczyć go w sztabie i wysłać w podróż do muzeum.
W podziękowaniu za odnalezienie skarbu a także na otarcie łez, które pojawiły się niektórym po oddaniu pierścieni, detektywi otrzymali nagrody. Były to detektywistyczne gry karciane. Na uczestników czekały także upieczone na ognisku kiełbaski. Podczas posilania się prowadzący grę zabawiał wszystkich uczestników wydarzenia opowieściami z licznych podróży, anegdotami z wypraw i życia osobistego. Wydarzenie zakończyło się wspólnym śpiewem przy akompaniamencie gitary. Okazało się, że Krzsztof Petek ma jeszcze jeden talent – potrafi grać na gitarze i śpiewać.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyjęli zaproszenie do wspólnego spędzenia czasu w ten upalny sobotni dzień. W szczególności młodszym uczestnikom, którzy dzielnie wytrwali do końca gry. A nie było łatwo!
Składamy serdeczne podziękowania wszystkim osobom zaangażowanym w przygotowanie wydarzenia, w szczególności panu Adamowi za organizację ogniska.
Partnerem medialnym wydarzenia był Portal Informacyjny - polaniec.com.pl
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury
W piątek 23 sierpnia 2024 roku odbyło się spotkanie zamykające wystawę malarstwa Anny Gaudnik zorganizowanej w Bibliotece pod hasłem „Namaluj zachwyt”.
Pani Anna przyjechała do Biblioteki nie tylko by zabrać obrazy, ale także po to by jeszcze raz spotkać się z Czytelnikami. Spotkanie było także wspaniałą okazją do pokazania drugiej pasji pani Anny - poezji. Malarka, jak może nie wszyscy jeszcze wiedzą, jest także poetką. I właśnie w poetycki sposób po raz drugi już w historii naszej Biblioteki opowiedziała o sobie wywołując wzruszenie oraz uśmiech na twarzach słuchaczy.
Dziękujemy Pani Annie za udostępnienie obrazów na wystawę w Bibliotece. Wystawa, którą czytelnicy Biblioteki mogli oglądać od czerwca do sierpnia 2024 roku cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Oglądający byli pełni podziwu dla talentu Malarki.
Życzymy niewyczerpanych pomysłów i nieustającej radości z tworzenia nowych dzieł. I mamy nadzieję, że Pani Anna zawsze będzie ciepło wspominać naszą Bibliotekę, tak jak my wszyscy będziemy o Niej pamiętać.
Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna im. A. Mickiewicza w Połańcu zaprasza w sobotę 24 sierpnia 2024 roku na spotkanie autorskie i grę detektywistyczną, które odbędą się w ramach zadania "Strasznie dobre książki".
Spotkanie autorskie z Krzysztofem Petkiem pod hasłem “DETEKTYW Z PLECAKIEM” - opowieść o śledztwach na trzech kontynentach odbędzie się Bibliotece Publicznej w Połańcu o godzinie 11.00.
WSTĘP WOLNY! Bez ograniczeń wiekowych (szczególnie zapraszamy młodzież).
Grę detektywistyczną “W GĄSZCZU TAJEMNIC” poprowadzi również Krzysztof Petek. Gra rozpocznie się o godzinie 13.00 u podnóża Kopca Kościuszki w Połańcu. Uczestnicy podzieleni na drużyny wyruszą na poszukiwania ukrytej zagadki. Przejdą szybki kurs łamania kodów, szyfrowania, zapamiętywania szczegółów i samoobrony dla detektywów. Grę przeprowadzi Krzysztof Petek.
Uwaga! Na grę OBOWIĄZUJĄ ZAPISY! Minimalny wiek uczestników to 8 lat. Zapraszamy dzieci wyłącznie pod opieką rodziców lub innych dorosłych opiekunów! Zapisy przyjmowane są do 20 sierpnia w siedzibie Biblioteki w Połańcu lub pod numerem telefonu 158650633.
KRZYSZTOF PETEK to pisarz, podróżnik i detektyw.
Jest autorem książek sensacyjno-przygodowych dla wszystkich pokoleń. Organizatorem wypraw samochodami terenowymi do Transylwanii, Czarnobyla, Skandynawii, Mołdawii i Albanii i ekspedycji do Ameryki Południowej, na Daleki Wschód, na Kamczatkę i Syberię. Czytelników swoich książek zabiera także na doroczne obozy survivalowe, prowadzi szkolenia ratunkowe, przeprawowe, samoobrony, retoryki i erystyki. Ponadto jako licencjonowany detektyw prowadzi śledztwa kulturowe, jest poszukiwaczem skarbów, zaginionych dokumentów i nieustraszonym badaczem śladów przeszłości.
Partnerem medialnym wydarzenia jest Portal Polaniec.com.pl
Więcej informacji można uzyskać w Bibliotece.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury
Jak namalować zachwyt pędzlem i... słowem?
Można się było tego dowiedzieć na spotkaniu z panią Anną Gaudnik, które odbyło się w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Połańcu w czwartek 13 czerwca. Pani Anna – poetka, malarka i farmaceutka, przyjechała do nas na spotkanie poetyckie połączone z wernisażem malarstwa. Opowiedziała o sobie… wierszem.
Anna Gaudnik to Brzeszczanka, absolwentka brzeskiego liceum i Wydziału Farmacji Akademii Medycznej w Krakowie. Osoba wszechstronna, obdarzona wieloma talentami. Znana w Porąbce Uszewskiej, Krynicy-Zdroju i Brzesku jako kompetentna i pomocna farmaceutka. Jak sama mówi, uważna rozmowa z drugim człowiekiem jest dla niej źródłem inspiracji i refleksji. Działalność artystyczną i społeczną poetki doceniło także środowisko farmaceutyczne, przyznając jej w 2016 roku odznakę „Zasłużony dla środowiska aptekarskiego Małopolski”. W swojej twórczości ujawnia autentyczny zachwyt nad pięknem przyrody i ludzkiej natury.
„W swojej poezji Anna Gaudnik nie wstydzi się żadnych ludzkich uczuć, ani żartu, ani zachwytu, ani smutku, ani dziecięcej radości. Pokazuje wartośc życia, a moc miłości przeciwstawia niszczącemu chaosowi”. – mówi prof. zw. Dr hab. Krystyna Heska-Kwaśniewicz, literaturoznawca.
Od początku XXI wieku prezentuje swoje utwory w czasie wieczorków poetyckich organizowanych w różnych zakątkach regionu a nawet poza nim. Jej wiersze są od lat recytowane w Powiatowych Konkursach Recytatorskich „Perły Regionu”. Owocem jednego z nich w 2014 roku była antologia poetów brzeskich „Ocalić od zapomnienia”. W 2021 roku wiersze poetki ukazały się drukiem w postaci samodzielnego tomiku zatytułowanego „Inna Anna”. Na okładce i w publikacji wykorzystane zostały obrazy autorstwa pani Anny.
„Tomik „Inna Anna” to zapis wrażliwości autorki, subtelny, kobiecy głos, którego brakuje na mapie współczesnej poezji. Poetka tworzy od wielu lat, a jej utwory są rezultatem doświadczeń kobiety delikatnej i dojrzałej zarazem”. – Barbara Sadurska, pisarka.
Anna Gaudnik to kobieta wielu pasji. Realizuje się również w malarstwie i grafice, które po raz pierwszy zaprezentowała publicznie jesienią 2020 roku w Bibliotece Publicznej w Brzesku. Pierwsze próby malarskie podjęła w roku 2019. Na początku eksperymentowała z różnymi technikami. Początkowo stosowała farby olejne, ale to dopiero akrylami udało jej się zachwycić i właśnie tymi farbami wykonać większość swoich prac. Jej obrazy można podziwiać na wystawach w wielu miejscach, w czerwcu tego roku i w naszej Bibliotece.
Do Połańca poetka i malarka przyjechała z nieukrywaną przyjemnością. Nasze miasto jest jej znane i bliskie sercu, ponieważ mieszka tu jej przyjaciółka z lat studenckich. Podczas pobytów w Połańcu Pani Anna poznała także ludzi, z którymi utrzymuje kontakt. Nie mogło tych osób zabraknąć i w tym wyjątkowym dniu.
Spotkanie przebiegło w miłej atmosferze, ponieważ Pani Anna to niezwykle ciepła, serdeczna i otwarta na drugiego człowieka osoba. Jej wrażliwość i zachwyt nad światem są obecne w każdym wierszu i obrazie. Uczestnicy wydarzenia mogli się o tym przekonać słuchając czytanych przez poetkę wierszy i podziwiając namalowane przez malarkę obrazy. Jeśli ktoś nie mógł być na spotkaniu może przekonać o tym udając się w najbliższym czasie do naszej Biblioteki. Dzięki uprzejmości Pani Anny jeszcze przez kilka tygodni eksponowane będą jej prace. Wystawa obrazów uzupełniona została o wybrane wiersze poetki-malarki.
Fotorelacja ze spotkania
Zapraszamy do podziwiania wystawy