28-230 Połaniec, ul. Stefana Czarnieckiego 5
tel. +48 15 8650 633
kontrastWersja dla niedowidzących
rozmiar A- A A+
Przeszukaj stronę w celu odnalesienia szukanej frazy
Biuletyn Informacji Publicznej Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Połańcu

Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Połańcu
Zdjęcie budynku
Książki
Pani
previous arrow
next arrow
Książki "Samotny jak Szwed?" Katarzyny Tubylewicz i "Pobojowisko" Michael'a Crummey'a były przedmiotem dyskusji na wyjątkowym, bo odbywającym się w Tygodniu Bibliotek, spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w Połańcu. Uczestniczki Klubu spotkały się 12 maja w Bibliotece, jak nasza tradycja nakazuje - przy kawie i ciasteczku, w słoneczne i wyjątkowo gorące jak na tą porę roku czwartkowe popołudnie.
 
Zdjęcie kolorowe, uczestniczki Dyskusyjnego Klubu Książki na spotkaniu w Bibliotece siedzą przy stole i rozmawiają
Zdjęcie kolorowe, uczestniczki Dyskusyjnego Klubu Książki na spotkaniu w Bibliotece siedzą przy stole i rozmawiają

Katarzyna Tubylewicz od lat mieszka w Szwecji. Zna charakter Szwedów, którzy postrzegani są w świecie jako samotnicy. Samotność to główny motyw jej książki. Są w niej wywiady z różnymi ludźmi, przemyślenia autorki , opisy podróży z synem w poszukiwaniu miejsc samotności. Rozmowy, które przeprowadziła Tubylewicz potwierdzają, że każdy z rozmówców postrzega samotność inaczej. Dla niektórych jest przytłaczająca. Peter Strong - profesor opieki paliatywnej mówi o samotności swoich pacjentów, Vincent Severski – były oficer polskiego wywiadu opowiada o samotności szpiega, Therese Bohman – pisarka, podaje przykłady jak samotni są ludzie żyjący w związkach mażeńskich. Inni rozmówcy, których jest większość, bycie samotnym daje wiele satysfakcji. Tak postrzega ją m.in. reżyser Erik Gandini z pochodzenia Włoch. Książka ciekawie pokazująca różnorodne podejście do tego tematu. Pięknie wydana. Uzupełnieniem tekstów są kolorowe zdjęcia syna autorki – Daniela Tubylewicza z miejsc, gdzie można spędzać samotne chwile .Autorka uświadamia nam, że takie chwile są nam bardzo potrzebne.

„Pobojowisko” Michaela Crummeya jest natomiast powieścią wielowątkową. Pierwszym wątkiem jest tu historia miłości Sadie- dziewczyny z protestanckiej i purytańskiej rodziny i Wisha -katolika, który przyjeżdża do tej osady z kinem objazdowym. Rodzina dziewczyny nie dopuszcza do ich związku. Ich drogi się rozchodzą. Upłynie kilkadziesiąt lat zanim się znów spotkają. O kolejach ich losu decydują nieprzemyślane decyzje, zbieg okoliczności, czas, w którym żyją. Najistotniejszym wątkiem powieści jest wojna oraz temat zła i odpowiedzialności za nie. Wojna aliantów z Japończykami ma wpływ na koleje losów głównych bohaterów. Wish walczący w szeregach armii amerykańskiej trafia do obozu w Nagasaki. Tam przeżywa piekło. Nieludzkie formy znęcania się Japończyków nad jeńcami, zmieniają jego postawę moralną. Każda płaszczyzna tematyczna powieści to symbol upadku i tytułowe „pobojowisko”. Książka niełatwa , ale warta przeczytania. Budzi refleksje nad konsekwencjami każdego naszego postępku.

Wiosenne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki przy Bibliotece w Połańcu, które odbyło się 23 marca 2022 roku, poświęcone było książkom „Burzliwe czasy” peruwiańskiego noblisty Mario Vargas Llosy i „Chrobot” Tomasza Michniewicza.

Pierwsza z omawianych książek, "Burzliwe losy", ukazuje sposób uprawiania polityki w świecie. Fikcja miesza się tu z prawdą. Opisana historia dzieje się w Gwatemali w latach 50. Intryga dwóch obywateli USA doprowadza do obalenia prezydenta tego kraju i wprowadzenia bezprawia, po to by zachować monopol firmy United Fruid Company. Zatrudniony przez nich specjalista public relations ma za zadanie przekonać opinię publiczną, że to co dzieje się w Gwatemali ma na celu obronę demokracji. W rzeczywistości kraj pogrąża się na wiele lat w chaosie i izolacji. Llosa opisuje te wydarzenia bardzo precyzyjnie. Książka ze względu na odległą dla nas historię i miejsce akcji, nieszczególnie przypadła do gustu Klubowiczkom.

Druga z omawianych na spotkaniu książek zyskała natomiast dużo lepsze recenzje. „Chrobot” autorstwa nagradzanego reportażysty Tomasza Michniewicza zawiera zapis siedmiu osobistych historii młodych ludzi z różnych miejsc świata. Łączy ich to, że wszyscy dążą do określonego celu w życiu. Cel ten weryfikowany jest przez rzeczywistość miejsca, w którym się urodzili. Michniewicz barwnie opisuje różnice między krajami, z których pochodzą bohaterowie książki. Lektura skłania do refleksji o miejscu człowieka w świecie. Podsumowanie Klubowiczek – świetna.

Zdjęcie kolorowe, uczestniczki Dyskusyjnego Klubu Książki na spotkaniu w Bibliotece
Zdjęcie kolorowe, uczestniczki Dyskusyjnego Klubu Książki na spotkaniu w Bibliotece
Zdjęcie kolorowe, uczestniczki Dyskusyjnego Klubu Książki na spotkaniu w Bibliotece

dkk-logo-pion-png.png

Zapraszamy na spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki do Biblioteki 23 marca 2022 r. na godzinę 16.00.

W czwartek 5 sierpnia po dość długiej przerwie odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki.

Czytelniczki z nieukrywaną radością przybyły do Biblioteki by porozmawiać o dawno już wypożyczonych i przeczytanych książkach, które przez pandemię zbyt długo zalegały na domowych półkach. Były to: powieść Ann Patchett „Stan zdumienia” i „Czarna Wołga. Kryminalna historia PRL” Przemysława Semczuka. Jak się można domyślić książki wzbudziły w Czytelniczkach odmienne odczucia. Jednym Paniom się spodobały, innym nie. Ot, kwestia gustu! Wiele emocji wśród Czytelniczek wzbudziła zwłaszcza książka Semczuka osadzona w PRL-owskiej rzeczywistości. Bo któż nie znał mitu czarnej limuzyny siejącej postrach wśród mieszkańców socjalistycznych blokowisk i pegeerowskich wsi? Książka była doskonałym pretekstem do snucia wspomnień o czasach (słusznie) minionych. W końcu czas PRL z pozoru był tylko szary, przygnębiający i nieciekawy.

Gdy już nadszedł czas pożegnania Panie wyszły z Biblioteki odprężone i we wspaniałych nastrojach, że mogły się wzajemnie spotkać i porozmawiać. Nie tylko o lekturach, ale jak to zwykle na spotkaniach Klubu bywa – po prostu o życiu. Na do widzenia zabrały książki do przeczytania na następne spotkanie: powieść „Gorsza” Jarosława Czechowicza i „Nie, nie chcę się zapisać do Klubu Książki” Virginii Ironside. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że jedną z książek napisał pisarz związany z Połańcem a druga to pamiętnik emerytki nie koniecznie (jak wynika z tytułu) zainteresowanej dyskutowaniem z obcymi ludźmi o książkach. Wygląda na to, że kolejne spotkanie DKK w Połańcu będzie obfitowało w ciekawą wymianę zdań…

Zdjęcie kolorowe, spotkanie klubowiczek Dyskusyjnego Klubu Książki
Zdjęcie kolorowe, spotkanie klubowiczek Dyskusyjnego Klubu Książki
Zdjęcie kolorowe, spotkanie klubowiczek Dyskusyjnego Klubu Książki
Zdjęcie kolorowe, spotkanie klubowiczek Dyskusyjnego Klubu Książki

Przedświąteczne grudniowe spotkanie odbyło się w świątecznej atmosferze przy kawie i pierniczkach upieczonych w domu przez klubowiczki. Tematem dyskusji była książka „Komeda. Księżycowy chłopiec” Emilii Badury

Książka ta nie jest typową biografią. Autorka stworzyła w niej portret Komedy – człowieka i artysty. W tle pojawiają się osoby, z którymi żył i współpracował. Krzysztof Trzciński, bo tak brzmi prawdziwe nazwisko kompozytora, już za życia stał się legendą jazzu. Skończył studia medyczne, ale jego pasją była muzyka. Grał w różnych zespołach. Komponował także muzykę filmową. Największy rozgłos przyniosła mu współpraca z reżyserem Romanem Polańskim. Zmarł w wieku 38 lat w 1969 roku. 

Badura pisze o Komedzie z sentymentem. Podaje wiele ciekawostek z życia prywatnego. W książce nie ma głębokiej analizy jego twórczości. Interesującym dodatkiem są zamieszczone fotografie kompozytora oraz znanych osób z jego otoczenia. Książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością.

w5.jpg

Książka „Oszustki” Kerstin Ekman była tematem dyskusji podczas naszego listopadowego spotkania.

Głównym wątkiem powieści jest relacja dwóch kobiet – pisarek, które oszukują wydawców i czytelników. Lillemor Troy – uznana szwedzka pisarka wydaje książki, które pisze wraz z Baby, pod swoim nazwiskiem. Oszustwo może wyjść na jaw, ponieważ Baby napisała autobiografię i zostawiła ją w wydawnictwie. Oprócz misternie opisanej historii tego oszustwa, mamy w powieści obraz życia literackiego, problemów społecznych Szwecji od lat pięćdziesiątych do czasów współczesnych. Jest w niej też dużo odniesień do historii literatury i kultury. Powieść pozbawiona akcji. Rozdziały będące fragmentami maszynopisu Baby dzielą przemyślenia i analizy Limour. Powieść wymaga dużo cierpliwości i zaangażowania ze strony czytelnika.

img_6712.jpg

Książka „Wiolonczelista z Sarajewa” Stevena Galloweya była tematem dyskusji na spotkaniu DKK, które odbyło się 24 września 2019 roku.

Inspiracją do jej napisania było tragiczne wydarzenie z 27 maja 1992 roku, kiedy to podczas ostrzału moździerzowego Sarajewa zginęły dwadzieścia dwie osoby stojące w kolejce po chleb. Autor pokazał w książce dramat mieszkańców miasta z punktu widzenia trzech osób. Strzały - snajperki, która zabija żołnierzy, Dragana – pracownika piekarni codziennie pokonującego drogę do pracy będącą pod obstrzałem oraz Keana – bezrobotnego z determinacją przedostającego się na drugi koniec miasta po wodę dla rodziny i sąsiadki. Codziennie widzą wiolonczelistę, który gra „Adagio”
Albinoniego w hołdzie dla niewinnie zamordowanych.

Opisy wojennej rzeczywistości przeplatają się z wspomnieniami sprzed wojny trójki bohaterów książki. Mają marzenia, choć wiedzą że nigdy nie będzie tak jak było. To muzyka sprawia, że mimo okrucieństwa wojny zachowują człowieczeństwo. 

Poruszająca lektura. Polecamy.

img_6492.jpg

 

21 maja 2019 roku, godzina 16.00. Od rana pada ulewny deszcz zamieniając ulice w rzekę. W Bibliotece trwają ostatnie przygotowania do spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki. Wyjątkowego, bo uświetniającego obchody Tygodnia Bibliotek.

Już parzy się kawa, a na stoliku czekają kruche ciasteczka. Zaraz powinny zjawić się Panie by podzielić się wrażeniami po ostatnio przeczytanej książce. Ale czy ktokolwiek odważy się wyjść z domu na taką pogodę? Spotkanie stoi pod znakiem zapytania. Na schodach słychać kroki. Mimo oberwania chmury kilku paniom udaje się jednak szczęśliwie dotrzeć do Biblioteki. Tu czekają na nie reporterzy TV Połaniec, którzy chcą zrobić krótki reportaż z klubowiczkami i nagrać fragment spotkania dla mieszkańców Połańca. Dlaczego Panie biorą udział w spotkaniach? Co im daje przynależność do Klubu? Panie chętnie udzielają odpowiedzi na te pytania zdziwione obecnością kamery.

Następnie przy rozgrzewającej herbacie i mocnej kawie rozpoczyna się dyskusja o książce „Człowiek, który widział więcej” Erica-Emmanuela Schmitta. Jest to filozoficzna opowieść, w której autor stawia wiele pytań dotyczących relacji człowieka z Bogiem i przyczynę zła na świecie. Odwieczne pytania, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Rozważania te poprzedzone są historią głównego bohatera Augustina Trollieta, który wplątany został w niebezpieczną grę. Jako świadek zamachu terrorystycznego zostaje oskarżony o współudział w nim. Ta sensacyjna część książki sprawia, że błyskawicznie uczestniczki klubu przechodzą do wątku filozoficznego, który wymaga uważnego czytania. Każda z Pań dzieli się własnymi przemyśleniami na tematy poruszone w książce. Lekturę czytało się z przyjemnością i śmiało można ją polecieć czytelnikom.

Gdy już wszystko zostało powiedziane i zaczął zbliżać się wieczór majowe spotkanie dobiega końca. Deszcz nieco ustał, być może jutro zaświeci słońce i poprawi się pogoda.


Destrukcja żydowskiej rodziny mieszkającej w Waszyngtonie, a w tle rozpad państwa Izrael to główne wątki powieści „Oto jestem” Jonathana Safrana Foera, o której dyskutowaliśmy na kwietniowym spotkaniu DKK.
Małżeństwo Blochów z szesnastoletnim stażem stopniowo oddala się od siebie. Cały czas jakoś funkcjonują, spełniają swoje obowiązki zawodowe i rodzinne. Jednak czują się w tym związku ograniczeni. Zadają sobie pytania o sens ich małżeństwa. Momentem przełomowym jest odkrycie przez Julię esemesów, które wysłał jej mąż Jacob do koleżanki z pracy. Dzieje się to przed bar micwą ich syna Sama, który podważa sens tradycyjnych rytuałów. Na uroczystość przybywają krewni z Izraela. Państwo żydowskie też rozpada się z powodu wojny i trzęsienia ziemi. Spotkanie z kuzynami sprawia, że Jacob przeżywa kryzys tożsamości. Powieść jest pełna wieloznaczności, czasem chaotyczna, takie jak uczucia bohaterów.


Książka Kurator” Zbigniewa Kruszyńskiego była tematem dyskusji na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w dniu 20 lutego 2019 roku.
Jest to powieść obyczajowa nasycona obserwacjami socjologicznymi. Egzystencja, w której dominuje samotność, poszukiwanie powierzchownych kontaktów zamiast prawdziwej miłości – to prawdziwy obraz współczesnych stosunków międzyludzkich. Bohater „Kuratora” jest samotnym pięćdziesięciolatkiem, niezbyt atrakcyjnym, ale dysponuje zasobnym portfelem. Nie potrafi zbudować szczęśliwego związku. Receptę na swoją samotność znajduje w sponsoringu. Po kilku nieudanych spotkaniach z kobietami, trafia na NIĄ. Urocza maturzystka sprawia, że starzejący się mężczyzna zaczyna snuć plany o wspólnej przyszłości. Dziewczyna okazuje się jednak manipulantką. Autor w powieści porusza temat drażliwy, ale dzięki jego oryginalnemu ujęciu i stylistycznej maestrii, sięgnąć może po nią każdy czytelnik.


Dyskusyjne Kluby Książki
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych