Godziny otwarcia biblioteki
Poniedziałek: 8:00-16:00
Wtorek-piątek: 9:00-17:00
Godziny otwarcia filii
Poniedziałek-Czwartek: 08:00-16:00
Piątek: 9:00-17:00
Adres
Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna
ul. Stefana Czarnieckiego 5
28-230 Połaniec
„Czytanie uskrzydla”
XV Ogólnopolski Tydzień Czytania Dzieciom
(29 maja-5 czerwca 2016 r.)
Za nami XV Ogólnopolski Tydzień Czytania Dzieciom. Od końca maja do początku czerwca w całym kraju w bibliotekach, szkołach, przedszkolach i w miejscach publicznych zorganizowano niezliczoną ilość spotkań pod hasłem „Czytanie uskrzydla”, na których dzieciom czytano bajki, opowiadania, wiersze i inne utwory literackie. Tradycyjnie nasza biblioteka także włączyła się do aktywnej promocji czytelnictwa wśród najmłodszych. Przez prawie dwa tygodnie (od 3 do 15 czerwca) do Biblioteki w Połańcu i jej Filii w Ruszczy przychodziły dzieci wraz z opiekunami by wspólnie posłuchać bajek. W tych dniach odwiedziło nas około 250 osób.
Biblioteka w Połańcu
W Oddziale dla dzieci Biblioteki Publicznej w Połańcu spotykały się dzieci w różnym wieku – od maluszków do uczniów szkoły podstawowej, by posłuchać wierszowanego opowiadania „Podróż na jednej nodze” Małgorzaty Strzałkowskiej. Dzieciom czytali bibliotekarze.
„Podróż na jednej nodze” to lekkie, łatwo wpadające w ucho, rytmiczne i jednocześnie bardzo wciągające opowiadanie o wyprawie ślimaka Jasia na imieniny do cioci. Jest to wycieczka bardzo urozmaicona. Biedny ślimaczek sam porusza się za wolno by na czas dotrzeć do celu, ale mimo niepozornej postury ma wiele sprytu i okazuje się niezwykle pomysłowym stworzonkiem. Zaczyna podróż „na gapę”, wsiadając do pojazdu, który akurat pojawia się w jego zasięgu. Niestety często przez to zmuszony jest zmieniać środek lokomocji zanim dotrze do celu. Za każdym razem po opuszczeniu pojazdu martwi się: „i jak ja biedny dam sobie radę”. Jaś podczas swojej podróży jest pasażerem: roweru, traktora, samochodu, autobusu, motocykla, tramwaju, polewaczki, pociągu i wozu strażackiego. Gdy w końcu udaje mu się na czas dotrzeć na imprezę martwi się czym teraz wróci…
Czytanie bajki zostało wzbogacone o zmieniające się wraz z biegiem akcji ilustracje, które pojawiały się na tablicy interaktywnej. Animacje tworzące rodzaj filmiku zostały na potrzeby spotkań z dziećmi opracowane przy użyciu języka programowania Scratch.
Po wysłuchaniu historii o ślimaku Jasiu dzieci entuzjastycznie uczestniczyły w zabawach zainspirowanych bajką, które również odbyły się przy użyciu tablicy. Na początku mali słuchacze bawili się w „latarkę” - na ekranie pojawiał się tylko mały fragment obrazka (reszta była zasłonięta), a dzieci miały za zadanie odgadnąć jaki pojazd, którym podróżował ślimak Jaś, ukrywa się pod spodem. Drugą zabawą było przeprowadzenie Jasia przez labirynt do celu, czyli do główki sałaty. Zarówno maluchy jak i starsze dzieci miały przy tym dużo frajdy. Po zabawach tradycyjnie bibliotekarze prowadzący spotkanie dziękując za udział w czytaniu poczęstowali wszystkich słodyczami a słuchacze podarowali im laurki. Na koniec był czas na oglądanie książeczek i samodzielne poznawanie Biblioteki. Bibliotekarze chętnie odpowiadali na pytania milusińskich, zachęcali także dzieci by jak najczęściej odwiedzały naszą Bibliotekę i pokrótce wyjaśniali co trzeba zrobić, by móc wypożyczyć bajeczki do domu.
Filia Biblioteczna w Ruszczy
Zawód strażaka cieszy się wśród najmłodszych szacunkiem i uznaniem. Prawie każdy chłopiec i nie jedna dziewczynka w przyszłości chce nim zostać. Na zaproszenie do Filii Bibliotecznej w czwartek 9 czerwca przybyli panowie strażacy z OSP Ruszcza, by poczytać na głos przedszkolakom, którzy w tym dniu licznie odwiedzili Bibliotekę. Druhowie przeczytali maluchom wierszowane opowiadanie Wiesława Drabika „Leoś: Strażak”, w którym tytułowy bohater poznaje tajniki jednego z najniebezpieczniejszych zawodów świata. Po wciągającej historyjce był czas na zadawanie pytań i bliższe poznawanie zaproszonych gości. Dzieci były ciekawe jak wyglądają akcje w których biorą udział strażacy. Przedszkolaki z zainteresowaniem słuchały opowieści o trudach gaszenia pożarów domów, lasów, o ratowaniu ludzi i zwierząt podczas powodzi oraz o udzielaniu pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych. Chłopców szczególnie interesowało, co znajduje się w remizie strażackiej i jakie jest wyposażenie wozów, które na sygnale spieszą z pomocą. Na koniec dzieci chórem powtórzyły numery alarmowe, następnie wręczyły strażakom laurki, a ci odwdzięczyli się słodkim upominkiem. Dla wszystkich był to mile i pożytecznie spędzony czas. Druhowie udowodnili, że „Czytanie to jest męska rzecz!”.
W piątek 10 czerwca o godzinie 10.00 pracownicy Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej zabrali ze sobą kolorowe balony z napisem „Połaniec czyta” i dołączyli do uczniów i nauczycieli Publicznego Gimnazjum w Połańcu i Publicznej Szkoły Podstawowej w Połańcu, by wziąć udział w ogólnopolskiej akcji „Jak nie czytam, jak czytam”. Happening przeprowadzono także w Zespole Placówek Oświatowych w Ruszczy, w którym uczestniczyła również bibliotekarka z Filii Bibliotecznej.
Celem akcji była promocja czytelnictwa wśród dzieci i młodzieży, inicjowanie mody na czytanie dla przyjemności, wywołanie rywalizacji poprzez przeciwstawienie czytającej młodzieży i nieczytających „dorosłych”, integracja lokalnych środowisk zainteresowanych działaniem na rzecz rozwoju czytelnictwa.
Z badań Biblioteki Narodowej opublikowanych za 2015 rok wynika, że 63% Polaków nie przeczytało ani jednej książki. Zostały w nich ujęte osoby powyżej 15. roku życia. Poprzez happening młodzież chciała pokazać, że czyta.
W Połańcu było bardzo żywo i kolorowo. Uczniowie przebrani za ulubionych bohaterów literackich i z książkami w rękach, zgromadzili się na boisku szkolnym. Przedstawiciele klas ułożyli napis –hasło akcji. Przez kilka minut wszyscy uczestnicy spotkania „zaczytali” się w przyniesionej ze sobą książce. Był też taniec z książką w wykonaniu młodzieży gimnazjalnej. Po nim barwny korowód z transparentami przemaszerował wokół boiska i powrócił do szkoły. Nasz powrót z balonami w rękach ulicami miasta do Biblioteki wzbudzał żywe zainteresowanie mieszkańców.
W Ruszczy zanim rozpoczęto czytanie, które odbyło się w hali sportowej, młodzież przedstawiła krótki program artystyczny. Gimnazjaliści recytowali wiersze Czesława Miłosza oraz Wisławy Szymborskiej, a uczennice szkoły podstawowej śpiewały piosenki. Potem wszyscy w skupieniu i spokoju czytali przyniesione przez siebie lektury. Na koniec zbudowano wieżę z przeczytanych książek, mierzącą ponad 170 cm. Książki pochodziły w księgozbiorów biblioteki szkolnej, Filii Biblioteki Publicznej oraz prywatnych zbiorów uczniów.
Na koniec chcemy dodać, że w minionym roku mieszkańcy miasta i gminy Połaniec wypożyczyli z Biblioteki 40.687 książek, w przeliczeniu na 1 mieszkańca przypada 3,5 książki.
Połaniec czyta!
Ruszcza czyta!
Z przyczyn od nas niezależnych przenosimy spotkanie grupy "Biblioludki"
na środę 15 czerwca 2016 r. o godzinie 16:00
Było odjazdowo! W niedzielę, 5 czerwca 2016 roku, już po raz czwarty nasza Biblioteka i Koło PTTK w Połańcu pod patronatem Miasta i Gminy Połaniec zorganizowały rajd rowerowy pod hasłem „Odjazdowy Bibliotekarz”.
„Odjazdowy Bibliotekarz” to ogólnopolska akcja mająca na celu propagowanie idei aktywnego spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu, popularyzowanie turystyki rowerowej jako formy zdrowego i aktywnego wypoczynku, a przede wszystkim integrację środowiska bibliotekarskiego z lokalną społecznością oraz kreowanie pozytywnego wizerunku Biblioteki.
Tegoroczny rajd na odcinku Połaniec-Brzyście-Połaniec przyciągnął rekordową liczbę uczestników. Trasa rajdu liczyła 35 kilometrów. Na starcie zjawiło się około 70 osób: bibliotekarzy, członków i sympatyków Koła PTTK w Połańcu, młodzieży z Klubu Rowerowego „Słoneczni” z Ruszczy i amatorów aktywnego wypoczynku. Jak zawsze, rajd obfitował w różnorodne atrakcje, zwłaszcza dla najmłodszych uczestników. Ale zacznijmy od początku.
Starym zwyczajem zebraliśmy się w niedzielny poranek na parkingu między Biblioteką a Urzędem Miasta i Gminy Połaniec. Pogoda nastrajała nas optymistycznie – słońce pięknie świeciło i o jakimkolwiek deszczu raczej nie było mowy. Po powitaniu zgromadzonych i kilku słowach wstępu od organizatorów rozdano pomarańczowe koszulki, odblaski i szprychówki. Przygotowani do drogi, w asyście policji i przy dźwiękach rowerowych dzwonków ruszyliśmy ulicami miasta - Stefana Czarnieckiego, Żapniowską i Jana Pawła II zwracając na siebie uwagę przechodniów. Jadąc tzw. trasą widokową (zamkniętą dla ruchu samochodowego) skierowaliśmy się w stronę Winnicy, skąd dotarliśmy do kładki na Czarnej. Po przeprowadzeniu rowerów na drugą stronę rzeki rozpościerał się widok na elektrownię i most na Wiśle. Ścieżką rowerową bezpiecznie przejechaliśmy przez wszystkie trzy mosty łączące województwo świętokrzyskie z podkarpackim. Po drodze podziwialiśmy nadwiślańskie krajobrazy. Wszystkich zachwyciło pole makowe, którego czerwień kwiatów przyciągała uwagę już z daleka. Przy urokliwej kapliczce św. Nepomucena, postanowiliśmy chwileczkę odsapnąć w cieniu. Dalej, podążając bocznymi drogami dotarliśmy do Kliszowa, a następnie Brzyścia.