Tydzień Bibliotek to w dużej mierze spotkania z młodymi Czytelnikami. Przed kilka dni, od 10 maja, w naszej Bibliotece odbywały się lekcje biblioteczne i spotkania z legendami polskimi. Gościliśmy dzieci ze świetlicy szkolnej ze Zrębina, "Kotki" z Przedszkola Publicznego w Połańcu oraz pierwszoklasistów i drugoklasistów ze Szkoły Podstawowej w Połańcu.
Nasi goście obejrzeli Bibliotekę wyruszając w podróż między regały wesołą lokomotywą, zobaczyli wystawę malarstwa pani Stefanii Wójcik, która nawet na najmłodszych zrobiła duże wrażenie, dowiedzieli się jak zostać czytelnikiem i co nasza książnica ma dla nich ciekawego a na koniec wzięli udział w wirtualnym spacerze śladami legend.
Wirtualna wycieczkaśladami legend polskich została przeprowadzona przy użyciu tablicy interaktywnej i programu Google Earth. Pomocna dla wyznaczenia trasy wycieczki była prezentacja multimedialna nadająca ramy „podróży”. Na widocznej na prezentacji mapie Polski zaznaczona została lokalizacja Połańca i innych na początku tajemniczych miejscowości. Jak łatwo się było domyślić miejsca te zostały odwiedzone podczas wyprawy. Dzieci poznały fragmenty znanych polskich podań i dzięki Google Earth odwiedziły miejsca związane z tymi legendami znajdujące się w Warszawie, Krakowie i w Tatrach. Zobaczyły także jak wygląda Połaniec z lotu ptaka i wirtualnie pospacerowały ulicami miasta i okolicznych miejscowości. W Warszawie wspólnie odnaleźliśmy pomnik Syrenki znajdujący się przy Wiśle, w Krakowie odwiedziliśmy smoka wawelskiego a w Zakopanem odszukaliśmy górujący nad miastem masyw Giewontu i przenieśliśmy się na jego szczyt w poszukiwaniu legendarnych śpiących rycerzy.
Dzieci, a zwłaszcza te starsze, doskonale odnajdywały się w świecie podań polskich. Niespodzianką jednak dla nich było to, że także i nasze miasto ma swoje legendy. Co prawda nie powstały tak dawno jak choćby ta o Warsie i Sawie, ale są równie piękne. Mali czytelnicy dowiedzieli się, że w w odpowiedzi na ogłoszony konkurs powstało kilka legend dotyczących Połańca. Dla celów wycieczki wybrana została legenda o pochodzeniu nazwy miasta Połaniec. Dzieci słuchały jej fragmentu z zaciekawieniem:
„Dawno, dawno temu (...) wydarzyła się historia, która dała nazwę naszemu miastu. Były to czasy panowania Bolesława Chrobrego około 1000 lat temu (...).Połaniec był wtedy osadą drwalską, pełną wielkich borów. (...). Mówiono, że w gęstwinie mieszkały zwierzęta: jelenie, sarny, dziki. Niejeden możny myśliwy wyruszał tu ze swoją świtą na wyprawy łowieckie (...). Pewnego dnia przez osadę przechodziło dwóch podróżnych szukających miejsca do zamieszkania. Miejsce, w którym się znaleźli, wydawało się szczególnie piękne (...). Ich oczom ukazały się wielkie lasy, ciągnące się wokół i wtedy zrozumieli, ze jako rolnicy nie będą się mogli tu osiedlić. Starszy odezwał się do młodszego: „Pola nic, same lasy i bory, to nie dla nas miejsce, musimy iść dalej”. Usłyszeli to pobliscy drwale, a jeden z nich powiedział: „Z lasem jest jak ze zdrowiem, zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym”. Postanowili jednak drwale uszanować dobre chęci wędrowców i nazwali swoją osadę „Polanic” która przez potomnych została zmieniona na „Połaniec” (...).” - fragment legendy autorstwa pani Aldony Tarnowskiej.
Tą i inne legendy dotyczące Połańca można przeczytać w Zeszytach Połanieckich ukazujących się nakładem Towarzystwa Kościuszkowskiego, w numerze 14 z roku 2008. Pismo dostępne jest w wersji tradycyjnej w naszej Bibliotece lub w wersji elektronicznej w bibliotece cyfrowej, z której zasobów można skorzystać zaglądając na naszą stronę internetową.
Po spotkaniu z legendami dzieci miały parę chwil dla siebie na swobodne zapoznawanie się z książkami, które Biblioteka gromadzi specjalnie z myślą o nich.
Dziękujemy za odwiedzenie Biblioteki w tym wyjątkowym dla nas czasie, jakim jest Tydzień Bibliotek
