28-230 Połaniec, ul. Stefana Czarnieckiego 5
tel. +48 15 8650 633
kontrastWersja dla niedowidzących
rozmiar A- A A+
Przeszukaj stronę w celu odnalesienia szukanej frazy
Biuletyn Informacji Publicznej Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Połańcu

Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Połańcu
Zdjęcie budynku
Książki
Pani
previous arrow
next arrow

Odjazdowy Bibliotekarz 2018 zaproszenie small

Więcej szczegółów już wkrótce...

odjazdowy bibliotekarz logoAle odjazd! Rajd rowerowy z Połańca do Ruszczy przez… Przeczów?! Dla chcącego… nic trudnego. Tak w telegraficznym skrócie przebiegała trasa tegorocznego „Odjazdowego Bibliotekarza” – rodzinnego rajdu rowerowego już po raz piąty zorganizowanego w Połańcu przez Miasto i Gminę Połaniec, Miejsko-Gminną Bibliotekę Publiczną w Połańcu oraz połanieckie Koło PTTK.
W niedzielę rano pogoda napędziła organizatorom niezłego stracha, ponieważ dzień powitał nas deszczem. Na szczęście przed godziną 1000, słońce już nieśmiało przebijało się przez chmury, i jak się później okazało, zostało z nami do końca dnia. „Odjazdowy Bibliotekarz” zgromadził bibliotekarzy, członków PTTK oraz wszystkich miłośników książek i dwóch kółek, którzy postanowili aktywnie spędzić niedzielny czas. Rekordowa liczba 80 uczestników zaskoczyła nas wszystkich.

Odjazdowy Bibliotekarz 2017

odjazdowy bibliotekarz 2016Było odjazdowo! W niedzielę, 5 czerwca 2016 roku, już po raz czwarty nasza Biblioteka i Koło PTTK w Połańcu pod patronatem Miasta i Gminy Połaniec zorganizowały rajd rowerowy pod hasłem „Odjazdowy Bibliotekarz”.
Odjazdowy Bibliotekarz” to ogólnopolska akcja mająca na celu propagowanie idei aktywnego spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu, popularyzowanie turystyki rowerowej jako formy zdrowego i aktywnego wypoczynku, a przede wszystkim integrację środowiska bibliotekarskiego z lokalną społecznością oraz kreowanie pozytywnego wizerunku Biblioteki.
Tegoroczny rajd na odcinku Połaniec-Brzyście-Połaniec przyciągnął rekordową liczbę uczestników. Trasa rajdu liczyła 35 kilometrów. Na starcie zjawiło się około 70 osób: bibliotekarzy, członków i sympatyków Koła PTTK w Połańcu, młodzieży z Klubu Rowerowego „Słoneczni” z Ruszczy i amatorów aktywnego wypoczynku. Jak zawsze, rajd obfitował w różnorodne atrakcje, zwłaszcza dla najmłodszych uczestników. Ale zacznijmy od początku.
 Starym zwyczajem zebraliśmy się w niedzielny poranek na parkingu między Biblioteką a Urzędem Miasta i Gminy Połaniec. Pogoda nastrajała nas optymistycznie – słońce pięknie świeciło i o jakimkolwiek deszczu raczej nie było mowy. Po powitaniu zgromadzonych i kilku słowach wstępu od organizatorów rozdano pomarańczowe koszulki, odblaski i szprychówki. Przygotowani do drogi, w asyście policji i przy dźwiękach rowerowych dzwonków ruszyliśmy ulicami miasta - Stefana Czarnieckiego, Żapniowską i Jana Pawła II zwracając na siebie uwagę przechodniów. Jadąc tzw. trasą widokową (zamkniętą dla ruchu samochodowego) skierowaliśmy się w stronę Winnicy, skąd dotarliśmy do kładki na Czarnej. Po przeprowadzeniu rowerów na drugą stronę rzeki rozpościerał się widok na elektrownię i most na Wiśle. Ścieżką rowerową bezpiecznie przejechaliśmy przez wszystkie trzy mosty łączące województwo świętokrzyskie z podkarpackim. Po drodze podziwialiśmy nadwiślańskie krajobrazy. Wszystkich zachwyciło pole makowe, którego czerwień kwiatów przyciągała uwagę już z daleka. Przy urokliwej kapliczce św. Nepomucena, postanowiliśmy chwileczkę odsapnąć w cieniu. Dalej, podążając bocznymi drogami dotarliśmy do Kliszowa, a następnie Brzyścia.

UWAGA! Odjazdowy Bibliotekarz znowu w trasie...

Zachęcamy do zapisów!

odjazdowy bibliotekarz 2016

W niedzielę, 14 czerwca 2015 roku tuż przed południem na parkingu między Urzędem Miasta i Gminy a Biblioteką w Połańcu zebrali się miłośnicy słowa pisanego i rowerów by wspólnie, już po raz trzeci, wziąć udział w rajdzie rowerowym pod hasłem „Odjazdowy Bibliotekarz”. Miejscem docelowym rajdu zorganizowanego, jak co roku, przez Miejsko-Gminną Bibliotekę Publiczną i Koło PTTK w Połańcu były Gawłuszowice – malowniczo położona miejscowość za Wisłą, a dokładnie - drewniany kościół parafialny pod wezwaniem św. Wojciecha.
„Odjazdowy Bibliotekarz” to ogólnopolska akcja, mająca na celu, poza propagowaniem idei aktywnego spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu, integrację środowiska bibliotekarskiego z lokalną społecznością oraz kreowanie pozytywnego wizerunku Biblioteki. Z roku na rok popularność rajdu wzrasta.
Pogoda do końca trzymała nas w napięciu. Prognozy nie były dla nas optymistyczne: zapowiadano bardzo wysokie temperatury i duże ryzyko burz. Zastanawiało nas, czy w ogóle ktoś zdobędzie się na odwagę, by z nami pojechać. Mimo upału, w myśl motta: „Nie ma złej pogody, są tylko słabe charaktery”, na starcie zjawiło się blisko 60 osób: sympatyków Biblioteki, miłośników rowerów, członków PTTK oraz bibliotekarzy. Liczną grupę stanowiły dzieci i młodzież. Podobnie jak w roku ubiegłym dołączyła do nas grupa dzieci i młodzieży ze szkolnego klubu rowerowego „Słoneczni”, która miała do pokonania nieco więcej kilometrów, ponieważ wyruszyła spod siedziby Filii Bibliotecznej w Ruszczy. Towarzyszyła im od początku do końca jedna z naszych koleżanek bibliotekarek pracująca w Filii.
Przed startem uczestników rajdu zapoznano z ogólnymi zasadami bezpiecznego poruszania się na drodze, rozdano szprychówki, przypinki, chorągiewki i pomarańczowe koszulki z logiem akcji. Wiele osób miało przy sobie gadżety z poprzedniej edycji. Zrobiło się kolorowo, by wszyscy z daleka byli widoczni na drodze. Dodatkowo nad bezpieczeństwem przejazdu, zwłaszcza najmłodszych cyklistów, przez ulice Połańca czuwała, jak co roku policja.
Trasa rajdu wyznaczona przez połanieckie PTTK liczyła 23 kilometry i podobnie jak w latach ubiegłych, urzekała swoją różnorodnością. Tempo jazdy zostało dostosowane do możliwości każdego z uczestników. Organizatorzy mieli na uwadze w szczególności komfort i bezpieczeństwo jazdy najmłodszych. Peleton na początku przejechał przez miasto ulicami Stefana Czarnieckiego, Żapniowską i Jana Pawła II, wywołując zainteresowanie wśród przechodniów, zwłaszcza osób wychodzących z kościoła po nabożeństwie. Następnie wjechał na trasę widokową, czyli popularną ścieżkę spacerową i rowerową, z której można podziwiać nadwiślański krajobraz i pozostawiając za sobą Kopiec Kościuszki skierował się w stronę Winnicy. Dalej bocznymi drogami kolarze dotarli do pierwszej przeprawy mostowej – kładki na rzece Czarnej. Należało zsiąść z rowerów i przeprowadzić je na drugą stronę. Po chwili na horyzoncie pojawił się zarys mostu na Wiśle łączącego województwo świętokrzyskie z podkarpackim. Dojazd do niego był bardzo przyjemny, ponieważ mieliśmy wspaniały widok na pola usiane makami. Niemal dwukilometrowy przejazd przez trzy mosty na Wiśle, Brniu i Wisłoce także okazał się przyjemny i bezpieczny dzięki wydzielonej ścieżce rowerowej. Rzut beretem za mostami były już nasze docelowe Gawłuszowice. Miejscowość, jak to bywa w dzień wolny od pracy, powitała nas w sennym nastroju. Po dotarciu do parku otaczającego kościół parafialny pod wezwaniem św. Wojciecha był czas na krótki odpoczynek. Po nim przywitanie przez księdza proboszcza Witolda Szczura, który oprowadził nas po kościele, bardzo ciekawie i niezwykle barwnie opowiadając przy tym o dziejach świątyni i gawłuszowickiej parafii, obchodzącej w tym roku jubileusz 800-lecia istnienia. Kościół, który jest drugim co do wielkości drewnianym obiektem kultu religijnego w Polsce, na wszystkich zrobił ogromne wrażenie. Uczestników rajdu zachwyciło zarówno wnętrze, jak i fasada kościoła, z jego charakterystycznymi „sobotami”, które dawały schronienie wiernym przybywającym z odległych wiosek w przeddzień niedzielnego porannego nabożeństwa. Po pamiątkowym wpisie w księdze gości i wspólnej fotografii wszyscy powoli zaczęli zbierać się do drogi powrotnej. Trasa prowadziła nieco innymi drogami, także bardzo atrakcyjnymi i o małym natężeniu ruchu. Mimo zachowania ostrożności jedna z uczestniczek złapała „gumę” i jej dalszy udział w rajdzie stanął pod dużym znakiem zapytania. Na szczęście udało się szczęśliwie pokonać trudności i pechową cyklistkę dowieźć na metę.
A na mecie rajdu, w Winnicy, na wszystkich czekało drewno do rozpalenia ogniska, kiełbaski i napoje. Dla dzieci przygotowano także soki owocowe. Kolarze mogli odpocząć w cieniu drzew, poleniuchować na kocykach i zjeść upieczoną na ognisku kiełbaskę. Maluchom w pieczeniu kiełbasek pomagali oczywiście dorośli. Był czas na rozmowę i wymienienie się wrażeniami z wyprawy. Najmłodsi chętnie brali udział w zabawach umysłowych i ruchowych przygotowanych przez bibliotekarzy, a w nagrodę otrzymali książki, foldery o Połańcu i gadżety: czapki z daszkiem, odblaski, notatniki, maskotki, breloczki, smycze do telefonów.
Po godzinie 16 tej uczestnicy trzeciej edycji Odjazdowego Bibliotekarza zaczęli powoli zbierać się do powrotu. Atmosfera rajdu była wesoła i nikt już nie odczuwał zmęczenia. Jak zwykle swoją wytrwałością i energią zadziwiali (i zawstydzali) nas, dorosłych, najmłodsi cykliści, którzy zdawałoby się nie odczuwali gorąca. Pogoda, wbrew przewidywaniom, nie była naszym wrogiem. Burzy nie odnotowano, upał łagodził wiatr, który nie był na tyle silny by przeszkadzać rowerzystom, ale delikatnie chłodził i sprawiał, że jazda była przyjemna.
Serdecznie dziękujemy Panu Jackowi Tarnowskiemu – Burmistrzowi Połańca za objęcie, już po raz trzeci, honorowego patronatu nad rajdem i pomoc przy jego organizacji. Wyrazy wdzięczności kierujemy do Pana Jerzego Hana, Prezesa Zarządu Koła PTTK w Połańcu, za włączenie się w naszą inicjatywę i współudział w organizacji wycieczki. Dziękujemy także policji za zapewnienie bezpiecznego przejazdu przez miasto. Szczególne podziękowanie należy się także księdzu proboszczowi Witoldowi Szczurowi za życzliwe przyjęcie i oprowadzenie nas po gawłuszowickim kościele. Składamy podziękowanie Pani sołtys Teresie Wiącek za udostępnienie terenu, a Panu Stanisławowi Drzazdze za przygotowanie ogniska i miejsca do odpoczynku. Na koniec chcemy gorąco podziękować wszystkim uczestnikom rajdu i zapraszamy do aktywnego uczestniczenia w życiu Biblioteki.

W niedzielę 15 czerwca 2014 roku odbyła się druga edycja Odjazdowego Bibliotekarza – rajdu rowerowego organizowanego wspólnie przez Miejsko-Gminną Bibliotekę Publiczną i Koło PTTK w Połańcu. Miejscem docelowym był kompleks rekreacyjny w Tursku Małym przy rezerwacie przyrody „Zamczysko Turskie”.
Wyprawa cieszyła się jeszcze większym zainteresowaniem niż w roku ubiegłym. Mimo niepewnej pogody o godzinie 9.30 na parkingu pomiędzy Biblioteką a budynkiem Urzędu Miasta i Gminy stawiła się ponad sześćdziesięcioosobowa grupa miłośników rodzinnych rowerowych wycieczek, w tym: bibliotekarzy, czytelników, członków PTTK. W tym roku do rajdu dołączyła liczna grupa młodzieży z Klubu Rowerowego „Słoneczni” w Ruszczy. Peleton mienił się żywymi kolorami – dominowały koszulki pomarańczowe, niebieskie i żółte.

Dyskusyjne Kluby Książki
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych