Było odjazdowo! W niedzielę, 5 czerwca 2016 roku, już po raz czwarty nasza Biblioteka i Koło PTTK w Połańcu pod patronatem Miasta i Gminy Połaniec zorganizowały rajd rowerowy pod hasłem „Odjazdowy Bibliotekarz”.
„Odjazdowy Bibliotekarz” to ogólnopolska akcja mająca na celu propagowanie idei aktywnego spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu, popularyzowanie turystyki rowerowej jako formy zdrowego i aktywnego wypoczynku, a przede wszystkim integrację środowiska bibliotekarskiego z lokalną społecznością oraz kreowanie pozytywnego wizerunku Biblioteki.
Tegoroczny rajd na odcinku Połaniec-Brzyście-Połaniec przyciągnął rekordową liczbę uczestników. Trasa rajdu liczyła 35 kilometrów. Na starcie zjawiło się około 70 osób: bibliotekarzy, członków i sympatyków Koła PTTK w Połańcu, młodzieży z Klubu Rowerowego „Słoneczni” z Ruszczy i amatorów aktywnego wypoczynku. Jak zawsze, rajd obfitował w różnorodne atrakcje, zwłaszcza dla najmłodszych uczestników. Ale zacznijmy od początku.
Starym zwyczajem zebraliśmy się w niedzielny poranek na parkingu między Biblioteką a Urzędem Miasta i Gminy Połaniec. Pogoda nastrajała nas optymistycznie – słońce pięknie świeciło i o jakimkolwiek deszczu raczej nie było mowy. Po powitaniu zgromadzonych i kilku słowach wstępu od organizatorów rozdano pomarańczowe koszulki, odblaski i szprychówki. Przygotowani do drogi, w asyście policji i przy dźwiękach rowerowych dzwonków ruszyliśmy ulicami miasta - Stefana Czarnieckiego, Żapniowską i Jana Pawła II zwracając na siebie uwagę przechodniów. Jadąc tzw. trasą widokową (zamkniętą dla ruchu samochodowego) skierowaliśmy się w stronę Winnicy, skąd dotarliśmy do kładki na Czarnej. Po przeprowadzeniu rowerów na drugą stronę rzeki rozpościerał się widok na elektrownię i most na Wiśle. Ścieżką rowerową bezpiecznie przejechaliśmy przez wszystkie trzy mosty łączące województwo świętokrzyskie z podkarpackim. Po drodze podziwialiśmy nadwiślańskie krajobrazy. Wszystkich zachwyciło pole makowe, którego czerwień kwiatów przyciągała uwagę już z daleka. Przy urokliwej kapliczce św. Nepomucena, postanowiliśmy chwileczkę odsapnąć w cieniu. Dalej, podążając bocznymi drogami dotarliśmy do Kliszowa, a następnie Brzyścia.
W Brzyściu w Zajeździe „Anna” odbył się „odjazdowy” piknik. Dorośli odpoczywali piekąc kiełbaski przy ognisku, a dzieci korzystały z atrakcji zajazdu i uczestniczyły w zabawach plenerowych. W cieniu drzew na swoich amatorów czekała rozłożona wielkoformatowa gra planszowa „Baśniowy alfabet”. Zarówno maluchom jak i młodzieży szczególnie do gustu przypadł plac zabaw z licznymi huśtawkami oraz trampoliny, na których zapanowało istne szaleństwo i pokaz umiejętności akrobatycznych. Młodzi uczestnicy rajdu pokręcili się także na karuzeli. Ponadto można było obejrzeć zwierzaki – kuce, bydło rogate i ptaki domowe. Na wszystkich chętnych czekała niespodzianka – przejażdżka wozem cygańskim zaprzężonym w dwa kare konie. Piknik zakończono rozdaniem przez organizatorów drobnych upominków promujących Miasto i Gminę Połaniec i ruszyliśmy w drogę powrotną.
Trasa tym razem prowadziła przez Borki Nizińskie, Młodochów, Gawłuszowice i Ostrówek. Najpierw zatrzymaliśmy się przy drewnianym gawłuszowickim kościele z XVII wieku. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w dalszą drogę. W Ostrówku podziwialiśmy daniele, co pozwoliło nam na chwilę postoju, po czym ponownie wsiedliśmy na rowery, by pokonać ostatni etap rajdu. Poprzez most na Wiśle a potem wieś Łęg dotarliśmy do Rynku w Połańcu, gdzie zakończyła się tegoroczna edycja „Odjazdowego Bibliotekarza”.
Rajd niestety się zakończył. Pozostały po nim pamiątkowe zdjęcia i miłe wspomnienia. Aha! I jeszcze spieczone nosy, ramiona i nogi, bo słońce pokazało, że jest już czerwiec i nie należy ruszać się z domu bez kremu z filtrem (a wiele osób o tym zapomniało).
Dziękujemy wszystkim, bez których nasza wycieczka nie mogłaby się udać. W pierwszej kolejności składamy podziękowania i wyrazy uznania za wytrwałość uczestnikom, zwłaszcza tym najmłodszym, których zapał mobilizuje nas do działania. Dziękujemy Kołu PTTK w Połańcu za opracowanie trasy i bezpieczne przeprowadzenie rowerzystów do celu. Dziękujemy również Miastu i Gminie Połaniec za wsparcie naszego przedsięwzięcia oraz za upominki dla uczestników rajdu. Podziękowania także należą się policji, która co roku zapewnienia nam bezpieczny przejazd przez miasto. Szczególne podziękowania kierujemy do sponsorów i darczyńców, dzięki którym mogliśmy uatrakcyjnić naszą wycieczkę rowerową. W tym roku wsparli nas finansowo: Przedsiębiorstwo Budowlano-Produkcyjne „Polprzem” Sp. z o.o. w Połańcu, Bank Spółdzielczy w Połańcu, Stacja Paliw „Huzar” w Połańcu, Firma Handlowo-Usługowa „Radcar” w Połańcu oraz Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich.
Do zobaczenia za rok! Już snujemy plany na przyszłość…
Tegoroczny „Odjazdowy” w liczbach:
- 70 uczestników
- 35 przejechanych kilometrów
- 25 stopni Celsjusza
- 12 kilogramów upieczonej przy ognisku kiełbaski
- niezliczona ilość litrów wypitej wody i wylanego potu
- 4 „spadnięte” łańcuchy
- 1 zaliczony rów ;)
- ponad 7 godzin wspaniałej zabawy
- wielu rowerzystów spieczonych na raka :) auć!
Sponsorzy: