Godziny otwarcia biblioteki
Poniedziałek: 8:00-16:00
Wtorek-piątek: 9:00-17:00
Godziny otwarcia filii
Poniedziałek-Czwartek: 08:00-16:00
Piątek: 9:00-17:00
Adres
Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna
ul. Stefana Czarnieckiego 5
28-230 Połaniec
Nasza biblioteka chętnie przyjmuje wycieczki i z przyjemnością organizuje lekcje biblioteczne i warsztaty. Ostatnio mieli okazję przekonać się o tym uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Zrębinie i Połańcu, którzy odwiedzili nas w marcu. Zwiedzili oni bibliotekę, dowiedzieli się jak z niej korzystać a na koniec „zaprzyjaźnili” się z naszymi najnowszymi nabytkami – robotami Dash i Dot.
Wycieczka rozpoczęła się w Wypożyczalni dla dorosłych, gdzie nasi goście dowiedzieli się jakie książki i czasopisma można u nas znaleźć. Jako ciekawostkę pokazaliśmy im największą książkę jaką posiadamy w zbiorach, czyli „Dziesięciolecie Polski Niepodległej 1989-1999”, ważącą aż 13 kg. Księga wydana została w celu upamiętnienia dorobku pierwszej dekady III RP. Można było własnoręcznie (dosłownie!) przekonać się, czy rzeczywiście jest aż taka ciężka. Dla porównania z półek „wygrzebaliśmy” również książeczki miniaturowe, najmniejsze jakie można wypożyczyć, mierzące kilka centymetrów tomiki poezji. Ale współczesna biblioteka to nie tylko magazyn książek w tradycyjnej formie. Podczas wycieczki młodzi ludzie dowiedzieli się, że w naszej ofercie oprócz książek i czasopism znajdują się audiobooki, filmy i gry planszowe, które można także wypożyczać do domu. Po obejrzeniu części biblioteki dla dorosłych, uczniów zaprosiliśmy do Oddziału dla dzieci, gdzie w luźnej atmosferze odbyła się część druga spotkania. To tu dowiedzieli się jak zostać czytelnikiem, mogącym w pełni korzystać z naszej bogatej oferty. Zobaczyli jak wiele ciekawych książek nasza placówka gromadzi z myślą o młodych czytelnikach i co oprócz nich jeszcze ma do zaoferowania. Na koniec przygotowaliśmy małą niespodziankę. Odbył się pokaz umiejętności robotów Dash i Dot, w które niedawno dzięki wsparciu od Fundacji Enea wzbogaciła się Biblioteka. Młodzież mogła samodzielnie sprawdzić co potrafią robociki. Do sterowania nimi wykorzystaliśmy tablety. Zabawa robotami sprawiła naszym gościom wiele frajdy. Zwłaszcza gdy do Dashów i Dotów zostały dołączone dodatkowe akcesoria – uszy i ogon królika, spychacz, wyrzutnia piłeczek i cymbałki. Trzeba przyznać, że nawet najmłodsi bez problemu potrafili odnaleźć się w cyberświecie, dowodząc że programowanie robotów to świetny sposób na naukę poprzez zabawę. W końcu kodowanie to przyszłość.
Dziękujemy dzieciom i młodzieży za liczny udział w zajęciach i zapraszamy do jak najczęstszego odwiedzania biblioteki.
"Musi być do wyboru,
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.
Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,
Czarne, wesołe, bez powodu pełne łez(...)"
W. Szymborska "Portret kobiecy" (fragm.)
Zapraszamy do obejrzenia wystawy w bibliotece "Być kobietą...". Na wystawie znalazły się książki ukazujące sylwetki i niecodzienne dokonania Polek: aktorek, piosenkarek, pisarek, podróżniczek, kobiet niosących pomoc oraz pań zaangażowanych w politykę.
Tematem przewodnim podczas spotkania Biblioludków, które odbyło się 15 lutego, były Walentynki. Dzieci wysłuchały opowieści „O Wilku który chciał się zakochać” Orianne Lallemand.
„Był sobie wielki czarny wilk, całkiem milutki,
całkiem sympatyczny, który nie miał ukochanej (…).
Pewnego poranka Wilk spojrzał w lustro i zdecydował:
- Dzisiaj albo nigdy! Znajdę wilczycę mojego życia.
Łatwo powiedzieć, ale jak się do tego zabrać? (...)”.
Wilk, który nie wiedział nic o randkowaniu, poszedł po radę do przyjaciół. Każdy z ich udzielał mu innych wskazówek, po których znaleźć miał miłość swojego życia. Wilk robił wszystko co podpowiadali mu przyjaciele: starał się przyciągnąć uwagę płci przeciwnej oryginalnym strojem, szarmanckim zachowaniem i romantycznym usposobieniem, między innymi w pocie czoła ucząc się wierszy o miłości. Na nic jednak zdały się rady przyjaciół z lasu. Miłość nie chciała przyjść, mimo usilnych starań Wilka. Trudno zakochać się „na zawołanie”. Gdy nasz bohater stracił nadzieję, miłość przyszła sama, zupełnie nieoczekiwanie.
Dzieciom bardzo podobała się ta śmieszna, a zarazem pouczająca opowieść. Po wysłuchaniu bajki o wilku i jego miłosnych perypetiach, Biblioludki zrobiły dla swoich „Walentynek” przestrzenne czerwone serduszka, przyozdobione kryształkami i cekinami.
Zapraszamy na spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w dniu 20 lutego 2019 r. (środa) o godz. 16.30 w Wypożyczalni dla Dorosłych. |
Wszystko co dobre szybko się kończy… Ferie zimowe także, a co za tym idzie zajęcia w Bibliotece w ramach akcji „Zima w Mieście i Gminie Połaniec 2019” stały się już tylko wspomnieniem. Podczas tegorocznych ferii bawiliśmy się nietypowo - programowaliśmy roboty Dash i Dot, o które Biblioteka wzbogaciła się w ostatnim czasie. Dash i Dot to interaktywne roboty o przyjaznym wyglądzie i stosunkowo prostej obsłudze, dostosowane do potrzeb i umiejętności dzieci w każdym niemal wieku (od 5 lat). Dash porusza się, tańczy, śpiewa, mówi swoim głosem lub odgrywa dowolnie wgrany głos. Posiada czujniki, dzięki którym słyszy i reaguje na przeszkody. Dot to młodszy kolega Dasha, szczególnie lubiany przez maluchów, ponieważ można go brać do ręki i się nim pobawić. Dot także posiada czujniki, dzięki którym słyszy oraz zareaguje na potrząsanie i podrzucanie nim. Nie potrafi się poruszać, ale zmienia kolory, mruga okiem i wydaje różne dźwięki. Można nagrać na Dota własny głos lub dowolną ścieżkę dźwiękową.
Biblioteka posiada cztery roboty (dwa Doty i dwa Dashe) wraz z akcesoriami (uszy i ogon królika, spychacz, wyrzutnia piłeczek i cymbałki), które dodatkowo uatrakcyjniły zajęcia. Do sterowania robotami służyły tablety z zainstalowanymi aplikacjami: Go, Path, Wonder, Xylo i Blockly. Część aplikacji została napisana z myślą o najmłodszych, a inne wymagają już więcej umiejętności (np. znajomości języka angielskiego). Na zajęcia przyszły dzieci w różnym wieku, w tym i przedszkolaki, więc wykorzystaliśmy do zabawy głównie aplikacje dedykowane najmłodszym.
Zabawy z robotami w ramach ferii zimowych odbywały się dwa razy w tygodniu (we wtorki i piątki) w godzinach od 10 do 13. Na pierwszym spotkaniu, które upłynęły pod hasłem „Poznajmy się” poznawaliśmy roboty i uczyliśmy się sterować nimi używając aplikacji Go i Path. Zmienialiśmy im kolory (oczka i sensorów), sprawdzaliśmy jakie mogą wydawać dźwięki. Z Dota zrobiliśmy króliczka, dzięki przyczepieniu uszu i ogona. Stawialiśmy wspólnie pierwsze kroki w świecie programowania. To czego się nauczyliśmy przydało nam się podczas poruszania się „w labiryncie” podczas drugich zajęć. Tym razem dzięki naszym świeżo nabytym umiejętnościom, Dash musiał poradzić sobie z torem przeszkód i bez wypadku dotrzeć na jego koniec, gdzie czekał na niego Dot. Poznaliśmy także jak działa spychacz, który można dołączyć do Dasha. Używając spychacza i aplikacji Go zagraliśmy w robo-piłkę nożną. Na trzecim spotkaniu uczyliśmy się rzucać piłeczkami „do celu” dzięki wyrzutni. Katapultą dołączoną do Dasha sterowaliśmy poprzez aplikację Wonder. Do zabawy wykorzystaliśmy także wielkoformatową grę planszową „Dart pool” oraz plastikowe pudło. Początkowo trudno było zapanować nad robotem z wyrzutnią, kiedy piłeczki same wystrzelały jak szalone. Jednak wiadomo, że ćwiczenia czynią mistrza. Pod koniec zajęć każdy mógł poszczycić się trafnymi strzałami i celnym okiem. Podczas ostatnich zajęć poznaliśmy aplikację Xylo. Dzięki niej Dash z doczepionymi cymbałkami grał znane piosenki dla dzieci a my zgadywaliśmy „jaka to melodia?”. Uczyliśmy się także jak tworzyć własne krótkie utwory. Dzięki dokładniejszemu poznaniu aplikacji przekonaliśmy się, że Dash może także „zatańczyć” w rytm granych przez siebie melodii. Na koniec zajęć po poznaniu gamy i nutek, próbowaliśmy zaprogramować Dasha by zagrał nam piosenkę „Wlazł kotek na płotek”. Udało się nam, mimo że Dash nieco fałszował, ale to przecież nie była nasza wina ;)
Ponadto podczas każdego ze spotkań był czas na swobodną zabawę z robotami i ćwiczenie nabytych umiejętności. Używając Dashów graliśmy w robo-piłkę i robo-kręgle. Urządzaliśmy także robo-zapasy. Na każdych zajęciach bawiliśmy się także Dotami. Przekonywaliśmy się co taki mały robot potrafi. Wybraliśmy robotom także imiona: Ninja, Różyczka, Dracula i dr Pigułka. Uzupełnieniem zajęć praktycznych z robotami była praca plastyczna „Mój Dot”. Dzieci rysowały swojego wymarzonego Dota nadając mu zupełnie nowe cechy i wygląd oraz niepowtarzalne imię. Szkoda, że tylko na papierze, ale kto wie, co pokaże przyszłość...
Roboty wraz z akcesoriami oraz tablety do ich sterowania Biblioteka zakupiła dzięki dotacji finansowej od Fundacji Enea.
Informacje o robotach zaczerpnięto ze strony http://makewonder.pl/.