28-230 Połaniec, ul. Stefana Czarnieckiego 5
tel. +48 15 8650 633
kontrastWersja dla niedowidzących
rozmiar A- A A+
Przeszukaj stronę w celu odnalesienia szukanej frazy
Biuletyn Informacji Publicznej Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Połańcu

Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Połańcu
Zdjęcie budynku
Książki
Pani
previous arrow
next arrow

14 marca 2013 roku odbyło się pierwsze w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Uczestniczyło w  nim 7 pań. Tematem dyskusji były książki : „Wyznania prowincjusza” Szczepana Twardocha  i „Łabędź i złodzieje”  Elizabeth Kostova.

Pierwsza  z wymienionych książek jest zbiorem szkiców historyczno-filozoficznych.  Podróże po rodzinnym Śląsku i wyprawy na Syberię są pretekstem do rozważań o kulturze europejskiej. Autor  odnosi się  również do historii Polski.
„Łabędź i złodzieje” jest powieścią wielowątkową.  Dwie tajemnice , dawna i współczesna splatają się w jedną. Obsesyjna miłość malarza  Roberta Olivera do pięknej kobiety, która żyła w innej epoce  doprowadza go do obłędu.
 Drugi wątek to historia Beatrice. Zanim czytelnik dotrze do rozwiązania tajemnicy, pozna historię powstawania wielu dzieł impresjonistycznych. Są to opisy bardzo drobiazgowe i plastyczne. Oczami wyobraźni można  zobaczyć  namalowane obrazy.

Eseje Twardocha wywołały ożywioną dyskusję na temat zmian zachodzących w kulturze europejskiej w ciągu ostatnich lat. Czytelniczki zgodziły się z opinią autora, że Europa traci swoją tożsamość. Przedstawiały własne wizje przyszłej cywilizacji europejskiej. Kontrowersje wzbudziły poglądy autora odnoszące się do historii Polski (postulowana ugoda Polski z Hitlerem przed wybuchem wojny). Książka  objętościowo niewielka , wymaga  uważnego czytania i analizy. Autor odwołuje się w tekstach do wielu autorów i  dzieł  literackich, które przeciętnemu czytelnikowi nie są znane.
Łabędź i złodzieje” nie wzbudziła entuzjazmu wśród czytelniczek. Powieść zaczyna się jak typowy thriller. Po kilkudziesięciu stronach fabuła zanika. Zastępują  ją drobiazgowe opisy powstawania obrazów impresjonistycznych, fragmenty listów Beatrice do kochanka. Zanim czytelnik dotrze do wyjaśnienia przyczyny rzucenia się Oliviera na obraz „Leda” w Galerii Narodowej, musi wykazać się wytrwałością w czytaniu . Książka jest bardzo obszerna.
Jest to już kolejna powieść  z życia artystów, którą czytamy w klubie. Być może to było przyczyną  małego zainteresowania powieścią.



Dyskusyjne Kluby Książki
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej... Zamknij