Po długiej wakacyjnej przerwie , pełne energii i humoru dyskutowałyśmy o książkach „Taniec szczęśliwych cieni” Alice Munro i „Droga” Paula McCarthy'ego.
Czytelniczki rzadko sięgają po zbiory opowiadań. Tym razem z przyjemnością przeczytały opowiadania kanadyjskiej pisarki. Są to głównie historie opisywane oczami kobiet, choć znajdziemy też zdarzenia opowiadane przez mężczyzn . Pisarka doskonale odtwarz realia kanadyjskiej prowincji, umiejętnie portretuje postaci. Teksty napisane są prostym, a zarazem pięknym , plastycznym językiem, który pobudza wyobraźnię.
W każdym opowiadaniu jest jakaś tajemnica. Pierwsze opowiadanie ze zbioru nie wzbudziło entuzjazmu u czytelniczek, ale następne zaciekawiały je coraz bardziej. Na długo pozostanie w pamięci Pań opowiadanie „Dziewczynki i chłopcy”, w którym sceny zabijania koni są tak realistyczne, że wzbudzają grozę. Warto sięgnąć po te historie o zwyczajnym życiu , zwykłych ludzi, napisane naprawdę po mistrzowsku.
„Droga” jest opowieścią o świecie po apokalipsie. Ziemia pogrążona jest w ciemności, Śnieg, który pada jest szary.Opustoszałe miasta i tylko gdzieniegdzie pojawiają się bandy kanibali. Na południe, ku wybrzeżu zmierzają ojciec i syn. .Zdarzenia, które przeżywają po drodze, są przerażające.
Ojciec z wielką determinacją walczy o przetrwanie syna. Droga, którą przemierzają ojciec i syn jest istotą całej opowieści.
Książka zdaniem czytelniczek jest przygnębiająca, a jednocześnie ciepła i wzruszająca. Stawia przed nami wiele pytań – o przyszłość świata, o kondycję współczesnego człowieka. Na te właśnie pytanie próbowałyśmy znaleźć odpowiedzi.