Relacja ze spotkania DKK w dniu 14 marca 2013 r.
14 marca 2013 roku odbyło się pierwsze w tym roku spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Uczestniczyło w nim 7 pań. Tematem dyskusji były książki : „Wyznania prowincjusza” Szczepana Twardocha i „Łabędź i złodzieje” Elizabeth Kostova.
Pierwsza z wymienionych książek jest zbiorem szkiców historyczno-filozoficznych. Podróże po rodzinnym Śląsku i wyprawy na Syberię są pretekstem do rozważań o kulturze europejskiej. Autor odnosi się również do historii Polski.
„Łabędź i złodzieje” jest powieścią wielowątkową. Dwie tajemnice , dawna i współczesna splatają się w jedną. Obsesyjna miłość malarza Roberta Olivera do pięknej kobiety, która żyła w innej epoce doprowadza go do obłędu.
Drugi wątek to historia Beatrice. Zanim czytelnik dotrze do rozwiązania tajemnicy, pozna historię powstawania wielu dzieł impresjonistycznych. Są to opisy bardzo drobiazgowe i plastyczne. Oczami wyobraźni można zobaczyć namalowane obrazy.
Eseje Twardocha wywołały ożywioną dyskusję na temat zmian zachodzących w kulturze europejskiej w ciągu ostatnich lat. Czytelniczki zgodziły się z opinią autora, że Europa traci swoją tożsamość. Przedstawiały własne wizje przyszłej cywilizacji europejskiej. Kontrowersje wzbudziły poglądy autora odnoszące się do historii Polski (postulowana ugoda Polski z Hitlerem przed wybuchem wojny). Książka objętościowo niewielka , wymaga uważnego czytania i analizy. Autor odwołuje się w tekstach do wielu autorów i dzieł literackich, które przeciętnemu czytelnikowi nie są znane.
„Łabędź i złodzieje” nie wzbudziła entuzjazmu wśród czytelniczek. Powieść zaczyna się jak typowy thriller. Po kilkudziesięciu stronach fabuła zanika. Zastępują ją drobiazgowe opisy powstawania obrazów impresjonistycznych, fragmenty listów Beatrice do kochanka. Zanim czytelnik dotrze do wyjaśnienia przyczyny rzucenia się Oliviera na obraz „Leda” w Galerii Narodowej, musi wykazać się wytrwałością w czytaniu . Książka jest bardzo obszerna.
Jest to już kolejna powieść z życia artystów, którą czytamy w klubie. Być może to było przyczyną małego zainteresowania powieścią.
Poprawiono: środa, 03 kwiecień 2013 15:13